Kościół Ewangelicki Zmartwychwstania Pańskiego w Bogatyni i Jubileusz 500 lat Reformacji

Jubileusz 500 lat Reformacji w Bogatyni

30. września 2017 roku Parafia Ewangelicko-Augsburska w Lubaniu zorganizowała uroczystości jubileuszowe 500. lat Reformacji w Bogatyni w ramach parafialnych obchodów Roku Reformacji.

Przed trzema laty mając na względzie zbliżający się Jubileusz 500 lat Reformacji rada parafialna podjęła starania, aby przeprowadzić remont kaplicy cmentarnej w Bogatyni. Wielkim wysiłkiem udało się ten cel zrealizować. Kaplicę jak i otaczający ją cmentarz wpisano w roku 2017 do rejestru zabytków. Jednocześnie kaplicy nadano imię: Kościół Ewangelicki Zmartwychwstania Pańskiego. Dotychczasowa kaplica stała się tym samym kościołem filialnym lubańskiej parafii.

Biskupa Waldemara Pytla powitały konfirmantki lubańskiej Parafii słowami: 

Księże Biskupie

Jako tegoroczne konfirmantki witamy Księdza Biskupa w imieniu naszej Parafii Ewangelickiej. Dziękujemy za przyjęcie zaproszenia na uroczystości 500 lat Reformacji w Bogatyni. Cieszymy się z obecności Księdza Biskupa i prosimy o poświęcenie tablicy na naszym kościele z nadanym mu imieniem Zmartwychwstania Pańskiego.

To poświęcenie w Roku Reformacji jest dla nas bardzo ważne. Pozwala ono myśleć nie tylko o pięknej przeszłości, ale nam młodemu pokoleniu pozwala myśleć również o przyszłości.

Witamy w Bogatyni !!!

Uroczystości rozpoczęto od odsłonięcia tablicy na kościele, a aktu nadania imienia dokonał bp Waldemar Pytel. Tuż po nim we wnętrzu kościoła miała miejsce modlitwa dziękczynna.  Poprzedziło ją powitanie i krótki rys historyczny miejsca budowy dzisiejszego i dawnego kościoła ewangelickiego zaprezentowane przez ks. Cezarego Królewicza, który zaznaczył: Darem Łaski Bożej stał się zbudowany tutaj kościół apostołów Piotra i Pawła. Najpierw istniała jednak na tym miejscu kaplica, już najprawdopodobniej w roku 1300. Następnie w roku 1691 powiększono kościół budując go prawie całkiem od nowa. Kościół przebudowano w roku 1752. W roku 1873 wnętrze kościoła zostało poddane całkowitej renowacji. Kościół miał wtedy 3 dzwony. …. Powiedział także: Latem 1912 roku mistrz budowlany Max Weickelt wybudował zupełnie nową kaplicę cmentarną, która poświęcona została 24 listopada 1912 roku i oddana do użytkowania. Następnie wspomni: Długą listę duchownych ewangelickich otwiera ks. pastor Gregor Füger z Zittau, który był duchownym w latach 1567-1583. Lista duchownych ewangelickich po dzień dzisiejszy nie została zamknięta, bo Kościół Ewangelicki po II wojnie światowej kontynuował, nie bez trudności oczywiście, swoją służbę. Bez przerwy odbywały się tutaj nabożeństwa, lekcje religii, chrzty i pozostałe czynności duszpasterskie. Kaplica cmentarna w której się znajdujemy po II wojnie światowej zmieniła swoją funkcję stając się bardziej miejscem odprawiania nabożeństw, okolicznościowych modlitw i pracy duszpasterskiej we wszystkich jej formach przez dojeżdżających księży. Przez długi czas duszpasterstwo prowadziła Parafia Ewangelicko-Augsburska w Jeleniej Górze – Cieplicach, dopiero w roku 2005 przejęła je Parafia Ewangelicko-Augsburska w Lubaniu. Rozpoczął się żmudny proces porządkowania. Najpierw proste prace zabezpieczające mur okalający ewangelicką dziś część cmentarza, nowa metalowa brama wjazdowa, potem wycinki samosiejek prowadzone co dwa, trzy lata, następnie drobne prace remontowe przy kaplicy np. metalowe kraty na okna i przed wejściem do kaplicy oraz zabezpieczenia płytami betonowymi otwartych grobowców. Teren czynnego cmentarza ewangelickiego na którym miały miejsce po II wojnie liczne pochówki, figurował w księgach wieczystych w dziale: teren rekreacyjno-wypoczynkowy. Zapis ten został zmieniony na adekwatny poprzez działania rady parafialnej lubańskiej parafii ewangelickiej. Potem trzyletnie prace remontowe naszej kaplicy, dziś kościoła. W styczniu tego roku po wieloletnich zabiegach udało się wpisać cały teren dawnej Parafii Ewangelickiej Piotra i Pawła czyli zarówno obecnej części rzymskokatolickiej oraz tej, która pozostała do dziś ewangelicka do rejestru zabytków. Ta decyzja pozwoliła uporządkować i zabezpieczyć od strony prawnej ten teren. Do rejestru zabytków wpisany został również kościół, w którym się teraz znajdujemy. Dziś nadaliśmy mu imię Zmartwychwstania Pańskiego nawiązując do obrazu z ołtarza kościoła Piotra i Pawła, który ufundował Gottfried Krusche z rodziny znanych kupców i przemysłowców bogatyńskich, potem też pabianickich.

Kazanie wygłosił ks. bp Waldemar Pytel. W modlitwie wzięli udział miejscowi parafianie oraz zaproszeni goście. Sąsiadującą z kościołem Parafię rzymskokatolicką reprezentował jej proboszcz ks. Ryszard Trzósło, który w słowie pozdrowienia podkreślił wagę imienia nadanego kościołowi, które odnosi się do chrześcijańskiej nadziei, jaką mamy w Zmartwychwstałym Chrystusie.

Z najlepszymi życzeniami dla bogatyńskich ewangelików zwrócił się ks. Ansgar Schmidt z Parafii Ewangelickiej w Zittau.

Po modlitwie druga część uroczystości miała charakter konferencji popularno-naukowej. Pierwszym prelegentem był prof. Jan Harasimowicz z Uniwersytetu Wrocławskiego, który mówił o materialnym i niematerialnym dziedzictwie Reformacji na Dolnym Śląsku i w polskiej części Górnych Łużyc. Powiedział m.in.: Wielu mieszkańców współczesnej Polski, w zdecydowanej większości deklarujących przynależność do Kościoła rzymskokatolickiego, ma stosunkowo niewielką wiedzę na temat przyczyn i skutków reformacyjnego przełomu. Ich wyobrażenia na temat doktryny i praktyki Kościołów wyrosłych z tego przełomu są także dość mgliste, by nie powiedzieć – błędne. Poglądy mieszkańców Dolnego Śląska nie odbiegają pod tym względem od średniej krajowej, choć niewątpliwie wielu z nich wie coś niecoś o kościołach Pokoju w Świdnicy i Jaworze: jeśli ich nie odwiedziło i nie zachwyciło się ich pięknem, to przynajmniej coś o nich słyszało, na przykład że są „tajemnicze” i „magiczne”, jak cały Dolny Śląsk, lub że zostały „wpisane na listę UNESCO”, a więc są ważne i cenne.

Profesor Harasimowicz powiedział również: Reformacja tak głęboko przeorała dolnośląski krajobraz, że doprawdy bardzo trudno jest znaleźć jakąś świątynię o średniowiecznej lub renesansowej metryce, która nie zawierałaby materialnych śladów okresu jej przynależności do wspólnoty ewangelickiej. Pozostało ich wiele nawet w kościołach, które na mocy postanowień Pokoju Westfalskiego zostały protestantom w latach 1653-1654 odebrane. Wynikało to zarówno z faktu, że w wielu miejscowościach kościoły te – teraz formalnie katolickie – stały puste, zamknięte na klucz, gdyż katolików w tych miejscowościach po prostu nie było, jak i z szacunku dla dawnych fundatorów, których potomkowie żyli nadal, i nawet po przejściu na katolicyzm nie zamierzali się wyrzekać dziedzictwa przodków.

Dalej prof. Harasimowicz zauważył:

Najważniejszymi świadectwami najtrudniejszego okresu w dziejach śląskiego protestantyzmu, okresu „diaspory”, który obejmuje drugą połowę XVII i pierwszych 40 lat XVIII wieku, są – oprócz wspomnianych już kościołów Pokoju – kościoły graniczne i ucieczkowe oraz kościoły Łaski. Spośród wszystkich tych budowli tylko dwie – wspomniany już kościół Marii Panny w Lubaniu oraz kościół Jezusowy w Cieszynie – stanowią własność Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce. Los pozostałych był bardzo różny.

Drugim prelegentem był Cornelius Stempel – historyk z Zittau. Zaprezentował on wykład: „Zittau (Żytawa), Reichenau (Bogatynia) i Górne Łużyce w epoce Reformacji”. Nakreślił tło historyczne zmian w duchu Reformacji tj. kryzys Kościoła, a tym samym społeczeństwa z uwzględnieniem: kapłaństwa, zakonów, papieży, naruszeń prawa kościelnego, kupczenia odpustami. Omówił też topografia sakralną Żytawy (Zittau) i jej okolic.

Trzecim prelegentem była nadradca kościelny Margrit Kempgen z Fundacji Kościelnej Ewangelickiego Śląska i Ewangelickiej Fundacji Kultury. Przedstawiła w niezwykle ciekawy sposób zagadnienie reformacji i jej znaczenie dla kultury pochówków na przykładzie cmentarza przy kościele św. Mikołaja w Görlitz na którym spoczął m.in. Jakub Böhme. Powiedziała m.in.: Od około IX wieku było w zwyczaju, aby chować umarłych na cmentarzach zakładanych przy kościołach parafialnych. Przy okazji niedzielnego uczęszczania do kościoła żyjący odwiedzali groby swoich przodków, a cmentarz wyrażał w ten sposób jedność parafii,  „wspólnotę świętych” (communio sanctorum). Te cmentarze nazywano „coemeteria”= miejscami spoczynku. Tam zmarli oczekiwali na zmartwychwstanie w dzień ostateczny.

Dodała również: Po reformacji kultura pochówków nie zmieniła się nagle, ale zasadniczo. Decydującym było ustanie oddawania czci świętym i relikwiom. To spowodowało, że cmentarze zakładano już nie wokół kościołów, ale poza bramami miast i wsi jako samodzielne cmentarze, które nie skupiały się już wokół kościołów. Tym samym odpadł problem z brakiem miejsca i konieczność budowania kaplic czaszek w celu ponownego pochówku. I rozwinął się swoisty ewangelicki typ cmentarza „campo santo”. Ponieważ pochówek w pobliżu świętych i ich relikwii nie był już konieczny dla zbawienia, grobom przypadło/przypisywano inne znaczenie, mianowicie miały być miejscem pamięci, które doceniały znaczenie zmarłego i jego rodziny. Prestiżowe groby rodzinne, częściowo wykupywane na wieczność, zakładano jako  „domy grobowe” wzdłuż murów cmentarnych. W stronę cmentarza otwierały się one wykutymi z artyzmem kratami, które otwierały widok na pierwotne-właściwe grobowce, epitafia ze swoimi pochwalnymi nekrologami.

Te epitafia ukazywały również obraz teologiczny i wskazywały na wersety z Biblii, które były podstawą kazań pogrzebowych. Wiara również po śmierci nie była sprawą prywatną, lecz miała charakter wyznania.

Wykład Margrit Kempgen był poparty licznymi zdjęciami.

Czwartą prelegentką była dr Annemarie Franke – referent ds. kultury przy Muzeum Śląskim w Görlitz. Swój wykład poświęciła powojennym losom ewangelików w Bogatyni. Poruszyła wiele dotąd w ogóle nieznanych zagadnień i ludzkich historii tego regionu w okresie po II wojnie światowej, co wywołało ożywioną dyskusję. Wskazała na przykładzie konkretnych osób i rodzin życie kościoła ewangelickiego w nowej polskiej, powojennej rzeczywistości.

Po części konferencyjnej zainteresowani mogli wziąć udział w wycieczce do Zittau i zobaczyć nowo otwartą wystawę poświęconą Reformacji na Górnych Łużycach. Wystawa wywarła na uczestnikach duże wrażenie, żywą dyskusję i chęć kontynuowania rozmów o reformacji na kolejnych spotkaniach, które w związku z tym już zaplanowano.

Całodniowe uroczystości mogły zostać przygotowane i zrealizowane dzięki bardzo dobrej współpracy Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Lubaniu z Bractwem Ziemi Bogatyńskiej oraz Referentem ds. Kultury przy Muzeum Śląskim w Görlitz. Tym samym zrealizowano projekt europejski: 500 lat Reformacji na Górnych Łużycach na przykładzie Bogatyni/Reichenau. Sfinansowano go ze  środków podatkowych na podstawie rozporządzenia Saksońskiego Landtagu odnośnie budżetu oraz dzięki dotacji konsystorza Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce.

Tekst: ks. Cezary Królewicz

Zdjęcia: Franciszek Romaniak

120 lat kościoła ewangelickiego w Olszynie

W dniach 22-23. września 2017 roku w Olszynie na Dolnym Śląsku odbyły się uroczystości związane ze 120-leciem poświęcenia kościoła ewangelickiego. Organizatorami byli: Gmina Olszyna, Towarzystwo Miłośników Ziemi Olszyńskiej oraz Rzymskokatolicka Parafia pw. św. Józefa Oblubieńca NMP. W sobotę 23.09.2017 roku w Domu Kultury odbyła się konferencja popularno-naukowa poświęcona obchodom jubileuszowym. Parafię Ewangelicko-Augsburską reprezentował ks. Cezary Królewicz przypominając o trwającym Roku Reformacji i Jubileuszu 500 lat Reformacji obchodzonym na całym świecie. W swoim wykładzie mówił o najważniejszych wydarzeniach z historii Śląska, które związane były z rozwojem Reformacji. Przedstawił rys historyczny aż po współczesność odnosząc się do najistotniejszych kwestii kościelnych, które charakteryzowały od pewnego czasu dwuwyznaniowy Śląsk. Powiedział m.in: 

Zapoczątkowana w 1517 roku Reformacja bardzo szybko i stosunkowo łatwo przyjęła się na ziemi śląskiej. Sprzyjały temu wcześniejsze ruchy religijne beginek, begardów i waldensów oraz rozpowszechniony na Śląsku ruch husycki. Podatny grunt dla powstania i rozwoju śląskiej reformacji stwarzały także prowadzone wówczas wojny, ogólne utyskiwania na rozwijający się od czasów awiniońskich fiskalizm kościelny oraz gorszący tryb życia duchowieństwa, zwykle źle uposażonego i goniącego za dodatkowymi beneficjami.

Przez wiele pokoleń aż po dzień dzisiejszy reformacja również głęboko kształtowała historię Śląska. A były to dzieje złożone, pod wieloma względami pełne sprzeczności – dzieje biedy i opresji, czynów wojennych, aktów pobożności i miłości bliźniego, dzieje ucisku i buntu, dramatycznych przemian i wypędzeń. Rzadkie bywały okresy spokojnego, niczym niezakłóconego rozwoju.

Odnosząc się do sytuacji po II wojnie światowej dodał: 

W latach powojennych ze swej nowej siedziby w Görlitz Kościół Śląski otaczał duchową opieką ostatnie niemieckie parafie na wschód od Nysy Łużyckiej. W radzieckiej strefie okupacyjnej i później w NRD pozostało pięć okręgów kościelnych na zachód od Nysy, z których utworzony został samodzielny Kościół terytorialny.

W RFN w 1950 roku powstała »Wspólnota ewangelickich Ślązaków (Komitet Pomocy) e. V.« – zgromadzenie pastorów i świeckich, którego celem było duszpasterstwo i zachowanie ciągłości Kościoła Śląskiego. Jego pierwszym przewodniczącym został biskup senior Otto Zänker pochodzący z Westfalii.

Od momentu wygnania ludności niemieckiej i przybycia polskich osadników ziemie te mają zdecydowanie katolickie oblicze. Niewielki Kościół Ewangelicko-Augsburski w Polsce przejął rolę zarządcy protestanckiej spuścizny. Ze strony niemieckiej od lat 60. Kościół Ewangelicki i protestanci ze Śląska podejmowali ostrożne próby nawiązania na nowo kontaktów. Jednak dopiero po 1989 roku możliwa stała się otwarta debata i współpraca polsko-niemiecka.

Ochroną wspólnego protestanckiego dziedzictwa na Śląsku zajmują się zarówno Kościoły, jak i muzea, naukowcy, samorządy czy stowarzyszenia i osoby prywatne. Wiele dawnych kościołów ewangelickich otoczono opieką jako świątynie lub pomniki kultury i znowu tętni w nich życie.

Po konferencji odbyło się nabożeństwo ekumeniczne w czasie którego ks. Cezary Królewicz wygłosił kazanie w oparciu o Ewangelię Jana. Powiedział m.in: Z ogromną radością przyjąłem zaproszenie skierowane do mnie przez organizatorów jubileuszu 120-lecia poświęcenia kościoła ewangelickiego w Olszynie. Po zapoznaniu się ze szczegółowym programem obchodów tego jubileuszu doszedłem do przekonania, że będzie on czymś wyjątkowym. Do tej pory bowiem nie zdarzyło mi się w czasie mojej służby duszpasterskiej w Parafii Ewangelickiej w Lubaniu, gdzie jestem od 12 lat proboszczem, aby któraś z okolicznych gmin, a nawet miasto w którym ma siedzibę moja parafia, zorganizowało w tak otwarty sposób obchody kościelnego jubileuszu. To szczególne podkreślenie, że wspomina się ewangelickich budowniczych jest czymś pięknym i wzruszającym. Zwłaszcza w roku 2017, kiedy cały  świat wspomina Jubileusz 500 lat Reformacji tj. odnowy życia Kościoła chrześcijańskiego. To, jak się dziś okazuje, wspólne czyli ekumeniczne świętowanie jest jednak możliwe nawet w czasie, który nie zawsze sprzyja patrzeniu na drugiego człowieka jak na bliźniego i to z bardzo różnych powodów. Tym bardziej chcę podziękować organizatorom za ich pomysł i jego wykonanie. Mam też cichą nadzieję, że nie będzie to tylko jednorazowa wspólna modlitwa wiernych obu Kościołów, a właściwie jednego Kościoła, Kościoła Chrześcijańskiego, tego umiłowanego przez naszego Boga Ludu, którego On w Synu swoim był, jest i będzie na wieki Dobrym Pasterzem. 

Jest szczególnym darem Dobrego Pasterza, że tutejsza Parafia Rzymskokatolicka, która po wojnie nadała imię temu kościołowi zadbała o jego jak najlepsze zachowanie i dalsze użytkowanie zgodnie z jego przeznaczeniem. Ta widoczna dbałość o jego dobry stan jest powodem do dziękczynienia Bogu oraz ludziom, którzy uznali to miejsce za swoje miejsce kultu religijnego. Niestety nie wszędzie bowiem w taki sposób potoczyły się losy kościołów ewangelickich na tej piękne górnołużyckiej ziemi.

Pragniemy jako chrześcijanie, aby Polska była matką wszystkich, domem każdego z nas, bez względu na przynależność religijną do tego czy innego Kościoła, przynależność narodową czy kulturową. Nasz wspólny dom potrzebuje naszych wspólnych modlitw, aby w tych trudnych czasach mógł przetrwać pod naporem silnie wiejącego wiatru nie zawsze w nasze żagle, a często mogącego zagrażać naszemu przywiązaniu do wolności, umiłowania prawdy i chęci niesienia wszystkim ludziom miłości z powodu miłości, którą najpierw nas wszystkich umiłował nasz Wszechmogący w Trójcy Świętej Jedyny Bóg.

Niech mi wolno będzie Drodzy Zgromadzeni raz jeszcze podziękować za tę wspólną modlitwę i pięknie obchodzony jubileusz jak i za możliwość poświęcenia okolicznościowej tablicy przed wejściem do kościoła.

Niech nasz Dobry Pasterz – Jezus Chrystus nadal buduje swój Kościół, a my będący członkami tego Kościoła czyli ciała Chrystusowego, chciejmy budować się w Dom Duchowy. Wszak tak pięknie Jezus mówi dziś do nas: „Owce moje głosu mojego słuchają i Ja znam je, a one idą za mną. I Ja daję im żywot wieczny, i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki mojej.”

Następnie ks. Cezary Królewicz zmówił modlitwę powszechną Kościoła oraz poświęcił Słowem Bożym i modlitwą tablicę na zewnętrznej ścianie kościoła upamiętniającą jubileusz 120-lecia poświęcenia kościoła. Na prośbę organizatorów w czasie nabożeństwa na organach grała Magdalena Królewicz – małżonka ks. Cezarego Królewicza, na co dzień organistka w Parafii Ewangelickiej w Lubaniu.

Po nabożeństwie uczestnicy uroczystości jubileuszowych spotkali się w Domu Katechetycznym olszyńskiej Parafii Rzymskokatolickiej – współorganizatora obchodów.

ks. Cezary Królewicz

 

Modlitwa ekumeniczna w Bogatyni

16 września 2017 roku w Bogatyni po raz dziewiąty odbyło się spotkanie Na wspólnych drogach tj. spotkanie byłych i obecnych mieszkańców Bogatyni, przedwojennej miejscowości Reichenau zorganizowane przez Bractwo Ziemi Bogatyńskiej . Jak zawsze rozpoczęło się ono od modlitwy ekumenicznej. Tym razem po raz pierwszy w kościele ewangelickim w Bogatyni. Zebranych powitał ks. proboszcz Cezary Królewicz z Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Lubaniu jako gospodarz miejsca przypominając krótko historię kościoła ewangelickiego w Bogatyni i wspólnych spotkań z Bractwem Ziemie Bogatyńskiej. Refleksję teologiczną na kanwie Ewangelii Marka wygłosił ks. Adam Szpotański z sąsiedniej Parafii Rzymskokatolickiej Apostołów Piotra i Pawła w Bogatyni. Po modlitwie uczestnicy spotkania udali się do siedziby Bractwa w budynku starej stacji kolejowej w Bogatyni, gdzie prezentowana jest nowa wystawa Ryszarda Sawickiego. Ostatnim miłym akcentem spotkania były rozmowy przy stole.

ks. Cezary Królewicz

Bieg 500 lat Reformacji

Polscy ewangelicy przebiegną 500 km!

W dniach 9-12 września 2017 roku będzie miał miejsce Bieg Reformacji, mający upamiętnić odnowę Kościoła, jaka rozpoczęła się pięć wieków temu w zachodnim chrześcijaństwie.

W 500. rocznicę rozpoczęcia Reformacji, Polscy luteranie postanowili przypomnieć to ważne dla siebie wydarzenie, przebiegając ponad 500 km! Uda im się to prawdopodobnie znacznie lepiej niż pierwotnie zakładali, bowiem dystans z Wittenbergi (miejsca rozpoczęcia Reformacji) do Cieszyna (kolebki Reformacji na ziemiach Polskich) wynosi dokładnie 842 km! Na trasie biegu znajduje się dwadzieścia siedem polskich parafii ewangelickich w których wyznaczono krótkie przystanki dla biegnących. Jak mówi rzecznik prasowa Kościoła, Agnieszka Godfrejów-Tarnogórska: „Bieg jest wydarzeniem bezprecedensowym. Dotychczas nikt nie podjął się pokonania tej trasy w zaledwie w cztery dni”!

Obchody jubileuszu Reformacji rozpoczęły się na całym świecie 31. października 2016 roku (kiedy to w luterańskiej katedrze w szwedzkim Lund papież Franciszek spotkał się na wspólnej modlitwie ekumenicznej z przedstawicielami Światowej Federacji Luterańskiej) i potrwają do końca roku 2017. Na polskim gruncie w skład komitetu honorowego jubileuszu wchodzą m. in: ewangelik – premier Jerzy Buzek, rzymskokatolicki Prymas Polski – abp Wojciech Polak oraz kompozytor Krzysztof Penderecki.

Kościół Ewangelicko-Augsburski (Luterański) jest trzecim, co do wielkości kościołem chrześcijańskim w Polsce i największym kościołem protestanckim w naszym kraju. Na terenie sześciu diecezji działa 133 parafii skupiających niespełna 75 tyś. wiernych. Kościół prowadzi liczne duszpasterstwa środowiskowe (m. in. Ewangelickie Duszpasterstwo Wojskowe), aktywnie angażuje się w prace Polskiej Rady Ekumenicznej. Ponad połowa polskich luteran mieszka na Śląsku Cieszyńskim, skąd pochodzą tacy znani ewangelicy jak sportowcy: Adam Małysz, Piotr Żyła czy pisarz Jerzy Pilch.

Bieg 500 lat Reformacji jest niecodzienną inicjatywą sportową, która przypomni, że w życiu wiary, warto przekraczać granicę! Biegnąc 842 km dojdziemy do granic naszych fizycznych możliwości, zawitamy do 27 parafii i przekroczymy granice państwowe a wszystko to aby przypomnieć, że 500 lat temu poprzez lekturę Pisma Świętego – Jezus Chrystus dał się na nowo odkryć chrześcijanom jako ich Pan i Bóg! Tak jak nasi odważni przodkowie sprzed wieków, wolni w Chrystusie od strachu przez potępieniem, pokażemy, że reformacja biegnie dalej a nasz Bóg wciąż pozwala przekraczać nowe granice stawiane przez ludzi. Równolegle do naszego biegu, Diakonia Kościoła w ramach akcji: „My biegniemy – Wy pomagacie”, zbierze fundusze dla Łukasza – trzynastoletniego chłopca cierpiącego na zanik mięśni, który poprzez rehabilitacje będzie mógł przekraczać swoje własne granice.

W biegu wzięło udział 9 osób (dwa zespoły: pierwszy w składzie 4 os, drugi w składzie 5 os – w tym jedna osoba niedowidząca). Biegną tylko luteranie (sami faceci) w tym jeden Niemiec. Towarzyszyć będą nam dwie karetki polskich Joannitów z Lidzbarka Warmińskiego. Na mecie w Cieszynie będzie biegało ok 500 dzieciaków wokoło Kościoła Jezusowego.

Cel biegu: upamiętnienie 500 lat Reformacji w oryginalny sposób oraz pomoc Łukaszowi (podkreślenie, że chrześcijanie działają).

W Lubaniu przywitamy biegaczy przy kościele ewangelickim Marii Panny przy al. Kombatantów 1 w niedzielę 10.09.2017 o godz. 12:00.

Chętnych zapraszamy do powitania biegaczy.

Zapraszamy do śledzenia relacja z biegu: http://www.facebook.com/Bieg500latReformacji/

ks. Cezary Królewicz – proboszcz Parafii Ewangelickiej w Lubaniu

Zacheuszki w kościele ewangelickim Marii Panny w Lubaniu

ZACHEUSZKI  – krzyże konsekracyjne, krzyże apostolskie (niem. Apostelkreuze)

Znaki dedykacyjne, zwane zacheuszkami, wykonywano na ścianach świątyni w miejscach jej namaszczenia w trakcie liturgii poświęcenia kościoła. Obrzęd nakazywał biskupowi kreślenie krzyży świętym olejem w dwunastu (rzadziej czterech) miejscach. Oznaczano je właśnie zacheuszkami. Pod koniec liturgii zapalano świeczki lub lampy, umieszczone na kinkietach, zwanych świecznikami apostolskimi, znajdujących się przed krzyżami. Zapalano je również w rocznice dedykacji kościoła.

Polska nazwa zacheuszek nawiązuje do opisanej w Biblii postaci Zacheusza, zwierzchnika celników w Jerychu, który gościł Jezusa w swoim domu. Z kolei liczba dwunastu miała znaczenie symboliczne, obrazujące, że kościół za fundament ma apostołów oraz że są oni „światłem świata”.

W przypadku kościołów tynkowanych, krzyże apostolskie najczęściej malowano. Mogły one również przybierać formę rytu, płyt lub drewnianych czy metalowych krzyży. Sposób malowania zacheuszków nie był ściśle określony, jednak w okresie średniowiecza bardzo powszechną była prosta forma krzyża opisanego okręgiem. Charakterystyczne są jego poszerzające się ramiona, wykreślane półokręgiem. W czasach nowożytnych w kościołach katolickich krzyże przybierały bardzo dekoracyjne formy, np. okrąg zastępowano malowanym wieńcem.

Niekiedy, w obrębie jednej świątyni znajdują się zacheuszki pochodzące z różnych okresów. Najczęściej jest to związane z rozbudową, lub odnową (odbudową) kościoła i ponowną jego konsekracją.

W trakcie prac konserwatorskich w kościele ewangelickim Marii Panny w Lubaniu w obrębie absydy odkryto dwa zacheuszki, z czego jeden w dużym stopniu zniszczony. Kolejny znajdował się zapewne na trzeciej ścianie, jednak musiał ulec w przeszłości zniszczeniu. Krzyże wykonano farbą wapienną w kolorze czerwieni, w sposób odpowiadający najstarszej, średniowiecznej fazie kościoła.  Widoczne przy nich inne szczątki czerwonej farby, to pozostałości późniejszych zacheuszków, wykonanych w tych samych miejscach.

Tekst: ks. Cezary Królewicz i Małgorzata Godek

Zdjęcia: Łużyckie Centrum Rozwoju

Kolejny etap remontu kościoła ewangelickiego Marii Panny zakończony

W roku 2017 Parafia Ewangelicka w Lubaniu dzięki wsparciu finansowemu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego mogła poczynić kolejny krok w przywracaniu świetności najstarszego kościoła miasta Lubania – kościoła parafialnego Marii Panny na Kamiennej Górze. Zakres prac planowany na rok 2017 nie mógł niestety zostać w pełni zrealizowany z powodu braku kontynuacji finansowania projektu renowacji kościoła ze środków Ministerstwa Kultury. Z pomocą przyszły jednak instytucje kościelne, które umożliwiły odrestaurowanie odkrytych w roku 2016 tzw. zacheuszek tj. krzyży konsekracyjnych znajdujących się w nawie ołtarzowej. Prace pod kierunkiem prof. Edwarda Kossakowskiego z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych wykonane zostały m.in. przez Panią Małgorzatę Godek. Jednocześnie dokonano zabezpieczenia odkrytego przed rokiem sakrametarium czyli miejsca przechowywania naczyń liturgicznych do sprawowania Sakramentu Wieczerzy Pańskiej (Komunii Świętej). Zachowały się symbole i oznaczenia tego miejsca. Mimo wielu trudności udało się w Roku Reformacji zakończyć ten etap prac renowacyjnych. Parafia Ewangelicka w Lubaniu ma zamiar kontynuować remont swojego kościoła parafialnego w kolejnych latach, aby niepowtarzalny klimat kościoła ewangelickiego Marii Panny zachowany został dla przyszłych pokoleń. Rada Parafialna Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Lubaniu wyraża szczególną wdzięczność Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Dolnośląskiego za wieloletnie, konsekwentne wsparcie w tych wysiłkach. Swój udział mają również byli i obecni Parafianie oraz inne instytucje takie jak: Fundacja Eriki Simon, Wspólnota Ewangelickich Ślązaków, Bratnia Pomoc im. Króla Szwedzkiego Gustawa Adolfa oraz drobni ofiarodawcy.

ks. proboszcz Cezary Królewicz